23
sierpnia

Fantasmagieria - Podcast 133 - “Ogórki trzeba kopać”

Fanasmagieria 133Jako że prawdopodobnie™  jesteśmy jedyną redakcją w Polsce, która nie wysłała do Niemiec delegacji w celu udokumentowania zachowań samców, którym na pożarcie rzucono tabunu atrakcyjnych samic (tzw. hostess), no i parę gierek wideo, mamy oczywiście najwięcej do powiedzenia.  A tak na poważnie, cieszymy się z efektów pracy wielu redakcji. Oglądając i słuchając relacje wielu z nich można było się poczuć jak na miejscu. Gratulacje! Z wiadomych względów nie będzie naszego raportu, za to omówimy kilka rzeczy, które zwróciły naszą uwagę.

W segmencie “W co ostatnio grałeś?” prawie same śnieżynki jak Ghostbusters, czy Borderlands, ale też jedna nowość Kane & Lynch 2: Dog Days. Nieczęsto zdarza się też, że wychodzi publikacja poświęcona w całości grom wideo. Redakcja ma w posiadaniu egzemplarz “Cyfrowych marzeń” Piotra Mańkowskiego i nie boi się o nim porozmawiać.

Będzie też segment kulturalny. Porozmawiamy o najnowszej powieści Scotta Irvinga, a także wywiadzie rzece z Tiziano Terzanim, oraz klasyce fantastyki naukowej “Grze Endera” Orsona Scotta Carda.

Zapraszamy do słuchania, komentowania i pisania listów [na adres dahman (małpa) fantasmagieria.net]!

Ściągnij sto trzydziesty trzeci odcinek podcastu

 
 Fantasmagieria - Podcast 133 [102:46m]: Play Now | Play in Popup

Autor: Dahman
Tagi: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

57 Koment. do “Fantasmagieria - Podcast 133 - “Ogórki trzeba kopać””

  1. R4Zi3L napisał(a):

    First :D

  2. draak napisał(a):

    Kto podmienił fotkę? ;)

  3. Dr Judym napisał(a):

    Dobrze, że podmienił, jest lepszy efekt po kliknięciu ;)

  4. Dahman napisał(a):

    Działam koniunkturalnie. Wiadomo co się sprzedaje.

  5. Kot napisał(a):

    “Jako że prawdopodobnie™ jesteśmy jedyną redakcją w Polsce, która nie wysłała do Niemiec delegacji (…)”
    No niestety, redakcja Gra-Natu musiała się zadowolić streamami ;)

    No i ten, chyba mam już 5 odcinków zaległych. A w serwisie powiedzieli mi, że naprawa MP3 potrwa z tydzień. Damn.

  6. JK napisał(a):

    Nie wiem czemu jest taki hype na ksiazke Piotra Mańkowskiego, gdy wychodzilo “Dawno temu w grach” Bartłomieja Kluski, nie mowilo sie tyle o tej ksiazce. Mimo ze wprost cudownie sie ja czyta(dzieki wielu anegdotom i ciekawostkom)

  7. Tzymische napisał(a):

    @JK ===> Ja tez nie wiem skad ten hype. Szczegolnie, ze ten sam autor przy poprzedniej probie ‘Biblia’ nie zablysnal i nie popisal sie specjalnie.

    “Dawno temu w grach” niestety nie czytalem - jeszcze.

  8. rev napisał(a):

    Bardzo fajnie, że już jest nowy odcinek. Taka długość jak w tym i poprzednim odcinku jest optymalna - mam nadzieję, że tak będzie już zawsze. :D

  9. Lcharyzma napisał(a):

    Dahman zacząłeś wspominać stare czasopisma, to aż mi się ciepło zrobiło na sercu. Do dnia dzisiejszego pamiętam, okoliczności zakupu swojego pierwszego numer SS ech… :)

    Do Cyfrowych Marzeń powoli się przymierzam. Jednak z tego co powiedzieliście, to wspomniane ciekawostki mnie nie zaskoczyły i są dla mnie od dawna znane :> Może dlatego, że żyłem w tych czasach, jak również oglądałem dużo dokumentów na ten temat. Chociaż nie zmienia to faktu, że pewnie dobrze będzie się ją czytało, ze względów czysto nostalgicznych.

  10. Dahman napisał(a):

    Po pierwsze. Cyfrowe marzenia > Dawno temu w grach.
    Po drugie. @JK Stary musiales przespać okres powszechnego orgazmu nad książką Bartka Kluski. O tej ostatniej pisano wszędzie, na blogach, serwisach, w dodatkach do gazet itd. mimo, ze merytorycznie jest dużo słabsza. Łatwo to zweryfikować z Google. Oczywiście, wciąż książek po polsku o grach jest mało i wszytkie można czy nawet warto przecztać.

  11. Dr Judym napisał(a):

    Orgazm powszechny - powinni coś takiego obowiązkowo wprowadzić w Polsce, to by dobrze zrobiło wielu ludziom, dosłownie i w przenośni…

  12. draak napisał(a):

    Całkowicie zgadzam się z Dahmanem odnośnie hype’u na “Dawno temu w grach”, bo w wyniku wielu wpisów na forach/blogach zakupiłem egzemplarz dla siebie (czego nie żałuję). “Cyfrowe marzenia” też aktualnie poczytuję, jednak z ferowaniem wyroków wstrzymam się jeszcze trochę- aczkolwiek zapowiada się bardzo dobrze.

    PS. Wkrótce stanę się “grającym 30-latkiem”, który za młodu prenumerował absolutnie każdy magazyn o grach na polskim (lecz nie tylko) rynku: TS, SS, ŚGK, Gambler, Reset, CDA (błędy młodości) oraz PC Gamer (edycja UK i PL) i zdecydowanie twierdzę, że Reset był jednym z ciekawszych periodyków (a daleko mi było do bycia skatem ;)), którego wspominam z niesamowitą nostalgią. Co więcej- numery archiwalne wciąż mam na strychu i większość artykułów i dziś czyta się bardzo dobrze.

    Reasumując- Dr Judym musiał być w fazie młodzieńczej negacji, gdy zetknął się z Resetem ;)

  13. draak napisał(a):

    Zapomniałbym- Panowie, gratulacje z powodu “doścignięcia” Polygadki, gdy mowa o liczbie odcinków (merytorycznie i “klimatycznie” już od dawna byliście z przodu)! :)

  14. Dr Judym napisał(a):

    draak - bardzo możliwe, z resztą towarzyszy mi do dzisiaj, tylko przymiotnik “młodzieńcza” z każdym dniem coraz mniej tutaj pasuje ;)

    Btw. poprzednio było o demku Mafii II, Dtoid już opublikował recenzję (nie, nie Jim Sterling): http://www.destructoid.com/review-mafia-ii-181950.phtml

  15. MiDknight napisał(a):

    Sterling ostatnio znowu się popisał dając K&L 2 ocenę 1/10. ;) Ja wiem, że ta gra to nie jest dzieło sztuki, ale gość ma jakiś poważny problem ze sobą. :P

    BTW. Panowie, która część KOTORa jest lepsza i czy trzeba w nie grać po kolei? Kupiłem jedynkę ostatnio w ramach nadrabiania zaległości (empik - 35 zł).

  16. Tzymische napisał(a):

    @MiDknight ===> A ja sie zgadzam z ocena Sterlinga. 1/10 moze nie jest duzo - ale k..a za 3h rozgrywki nalezy sie odjecie przynjamniej 4 punktow… gra byla 5/10 maks, odjac 4 i wynik poprawny - 1/10.
    Robienie sobie jaj z graczy/konsumentow nalezy pietnowac.

    A w drugiej sprawie to zdecydowanie lepsza jest KotOR 2. Obsidian odwalil znacznie lepsza robote.

  17. Kelebrin napisał(a):

    Dahmanie “tajming” z rozmową o Grze Endera doskonały, bowiem już jutro ukazuje się w Polsce uzupełnienie serii: “Ender na wygnaniu” - Ender in Exile.

    Jan Paweł Wieczorek - tak w każdym tłumaczeniu nazywał się ojciec Endera.

    Podcast doskonały.

  18. Jules napisał(a):

    Jak to dlaczego jest taki hype na “Cyfrowe marzenia”? W końcu wydaje ją CD Projekt. Zresztą wciśnięcie na okładkę Wieśmina wygląda żenująco, na tle Lary Croft i Mariana.

    O samej książce się nie wypowiadam, miałem ją już w koszyku, ale się rozmyśliłem. Przekartkowałem początek. Potwierdźcie, czy autor faktycznie pominął Ralpha Baera? Obawiam się, że tak jak napisał Lcharyzma, ta książka może w gruncie rzeczy nic nie wnosić dla starszego czytelnika, który jako tako się grami interesował.

    A na koniec - ten podtytuł - “Historia gier komputerowych i wideo”. Znaczy, historia wideo? Tego wideo na którym się oglądało VHS? :) Aż dziw bierze, że redaktor/korektor to puścił. Wstyd.

  19. Troubleman napisał(a):

    Reset był moim ulubionym pismem o grach. Poza tym, wcześniej, od pierwszego numeru kupowałem SS, kupowałem też Top Secret i kilka numerów Bajtka miałem też w rękach. Od wielu lat nie kupuję nic. Próbowałem różnych tytułów, ale nic mnie nie przyciągnęło na więcej niż 1-2 testowe numery…

  20. JK napisał(a):

    Pisano o ksiazce B. Kluski ale nie robiono takiej paniki jak teraz, podcasty, wywiady, filmiki. Najgorsze jest to ze nie wspomina sie o “Dawno temu w grach” i traktuje Piotra Mańkowskiego jako pioniera i zbawce.

  21. kamil950 napisał(a):

    MiDknight -> nawet w opinii od drugim KotOR’ze na empik.com jakiś Tessa napisał: “(…)Zanim jednak zacznie się grać w kotor II warto przejść “jedynkę” (w przeciwnym razie możemy paru wątków nie zrozumieć)”.

  22. Kot napisał(a):

    Ja bym jednak przeszedł po kolei, zwłaszcza że już masz jedynkę :p

  23. Dahman napisał(a):

    @JK Robiono. Wywiady były, zapraszanie do “O co toczy się gra?”, felietony na Poly itd. Z B. Kluski w momencie zrobiono eksperta w dziedzinie historii i gier retro. Osobiście nie mam nic przeciwko Bartłomiejowi, ale śmieszy mnie dyskredytowanie książki Mańkowskiego, tylko dlatego, że jest promowana bardziej niż ktoś by sobie życzył.
    35 złoty to nie majątek, ale nikt nikogo nie zmusza do ich wydania.

  24. Dahman napisał(a):

    Zmieniając temat. Borderlands. Kto ma i kto chce pograć?

  25. Dr Judym napisał(a):

    Ja mam deadline dzisiaj, padnę w okolicach 15, wstanę o 20-21 i mogę grać :P

  26. Dahman napisał(a):

    @Jules Ralph H. Baer nie został pominięty. Indeks na końcu książki odnosi czytelnika do stron 18-20, 22, 23, 26, 188. (Są nawet zdjęcia, w tym “Brązowego pudełka”)

  27. Gothix napisał(a):

    Co to za utwór na początku podcastu?

  28. RiBEL napisał(a):

    Gothix: http://www.youtube.com/watch?v=O_IKGaWTm6c - to odnośnie muzyki. Na Borderlandsy ślinię się od jakiegoś czasu - ale na razie muszą jeszcze poczekać.

    A co do Bulletstorm’a - kaman panowie toż ta gra zapowiada się zaje…ście. A to że to taki Painkiller tylko inaczej - to bardzo dobrze. Pain jest jedną z tych gier do których cyklicznie wracam tylko po to żeby się wyżyć i odstresować.

    Tak z innej beczki. Ktoś się orientuje jak jest z pudełkowymi grami na Steam’a. Kupiłem ostatnio Left4Dead2 i się zastanawiam czy jak zainstaluję grę na Steam’ie to będę mógł ją później komuś odsprzedać/wymieć_się, czy gra będzie na ostro przypisana tylko do mojego konta Steam.

  29. Dahman napisał(a):

    Bulletstorm wyglada zacnie i mam nadzieje, ze wyjdzie na PC.
    Co do Steama, to obawiam sie, ze jak gra juz raz jest przypisana do konta to nie da sie jej “odlaczyc”.

  30. RiBEL napisał(a):

    Ok. Znaczy od razu nówkę trza wymienić za Borderlands’y :D

    A Bulletstorm to przecież ma wyjść na PC, Xbox’a 360 i PS3.

  31. Tzymische napisał(a):

    imho bulltestorm wyglada nijak i malo interesujaco. Painkiller to byl, dla mnie przynajmniej, lekko nowoczesny Serious Sam. I super - taka gra jest od czasu do czasu potrzebna.
    Czy kolejny podrasowany SS jest potrzebny? IMHO nie - i szkoda ze tworcy, rodzimi w koncu, nie maja lepszego pomyslu na siebie.

  32. Gothix napisał(a):

    W sumie grałem w Borderlands i nie skojarzyłem tego kawałka :D

    Ja tez nie czekałem na Bulletstorma, ale po tej prezentacji cos sie zmienilo, ciekawie to wyglada (szczegolnie burzace się budynki wkoło) mysle ze bedzie niezle, duzo akcji. Tak dla odstresowania mozna pograc.

  33. RiBEL napisał(a):

    Czy nowy SeriousSam jest potrzebny - nie. A nowy Painkiller - hell jeah - oczywiście że tak. Tak jak Painkillera uwielbiam tak nigdy się nie przekonałem do żadnej części Serious Sam’a. Po prostu lepiej mi się strzela do demonów i zombiaków w klimatycznych sceneriach niż do jakichś powykręcanych kolorowych dinozaurów. Z tego typu gier mam jeszcze do nadrobienia Necrovision - demko bardzo mi się spodobało wiec liczę że też będzie ciekawie.

    Mnie się oprawa Bulletstorma bardzo podoba - jest spójna przemyślana i na wysokim światowym poziomie. A że gamedev’owy patriota ze mnie to tym bardziej kibicuję ekipie PCF.

  34. Dahman napisał(a):

    Mam podobne zdanie do RiBELa. Jeśli to będzie odmóżdżająca strzelanka to jeszcze bardziej się cieszę.
    Gry bez fabuły, takie jak Borderlands, Diablo, Quake, Painkiller są najlepsze. Dlatego liczę na dużo fajnego strzelania i niezłe multi. Z ocenianiem Bulletstorm wstrzymam się do premiery, ale potencjał widzę.

  35. Tzymische napisał(a):

    No coz, dla mnie gry bez fabuly sa jak telenowele czy harlequiny.
    Mozna to ogladac/czytac, ale po co?
    Nic sie z tego nie wynosi, na dluzsza mete jest nudne i glupie - zupelnie jak tragiczny Borderlands przy ktorym zasypiam z nudow (albo jeszcze gorszy Red Faction ostatni).

  36. Tass napisał(a):

    Dokładna nazwa utworu to ain’t no rest for the wicked - cage the elephant

  37. Kelebrin napisał(a):

    @Tzymische - przypomnę ci o tym co napisałeś, gdy wyjdzie Civ5 ;)

    Gdyby Borderlands miał rozbudowną fabułę byłby lepszą grą. Tak samo Quake czy Diablo. Fabuła jest swego rodzaju nagrodą za ukończenie jakiegoś wyzwania i jej obecność prawie zawsze wpływa pozytywnie na odbiór gry. Można ją oczywiście zastąpić levelami, licznikiem punktów itd., ale fabuła stanowi dużo ciekawszy motor napędowy gry.

  38. Tzymische napisał(a):

    Kelebrin ===> ej Civilization ma genialna fabule :))) Zawsze mialo. Prawie jak Space Quest (tylko lepsze) - Od zera do Bohatera na gigantyczna skale.

  39. Dahman napisał(a):

    Ale wlasnie tym sie roznia gry od ksiazek czy filmow, ze fabula nie jest wymagana. Nie wszedzie oczywiscie, bo ciezko sobie wyobrazic przygodowke bez niej, ale przeciez GT5, Zuma, CS, Galaxy Wars, Serious Sam to gry bez fabuly. W innych grach fabula jest, ale mogloby jej nie byc - Crysis, a gra i tak jest swietna.

    Jesli ktos szuka fabul to gry, oferujac pseudo-wplyw na nie, nie sa ich najlepszym zrodlem.
    Ksiazki, filmy, komiksy, sluchowiska, teatr, tam sa konkretne fabuly, bez zabierajacej czas rozgrywki.

    Ja tam nie chodze do kina z pretensjami, ze aktorzy nie wykonuja moich polecen ;)

    W ogole kiedys o tym chyba odcinek nagralismy.
    Fantasmagieria - Podcast 17 - “Fabuła marginalnie bardzo ważna”
    http://www.fantasmagieria.net/?p=20

    @Kelebrin Uwazam, ze Bordelands byloby gra slabsza jesli wstawiliby jakies masy filmow przerywnikowych itp.
    Dla mnie przerost fabuly nad rozgrywka konczy sie takimi grami jak FFXIII i MGS4. Jacys niespelnieni rezyserzy, “mistrzowie piora”, robia potworki, filmy klasy D, a gracze tylko kiwaja glowa z zachwytem, zapominajac, ze gry w grze jest malo i do tego takiej sobie.

  40. Tzymische napisał(a):

    Dahman ===> ale dlaczego go…iana fabula jak w HR to dla ciebie jakis wyznacznik czegokolwiek? jak cos jest slabe to jest slabe nic tego nie zmieni.

    Crysis jest cieniutki.

    I dlaczego nie mozna zrobic gry z dobra i interesujaca fabula? Bo to za trudne? Bo gracze sa zbyt glupi zeby w to zagrac… pewnie tak.
    Dlaczego nie szukac fabuly w grach?
    Bo gracze sa zbyt glupi?

  41. shenmue napisał(a):

    Dzięki Dahman za przypomnienie mi o Biblii Komputerowego Gracza! Książka przeleżała na strychu 12 lat!

    http://droplr.com/1AWG7t
    http://droplr.com/1AWI6N

  42. Dahman napisał(a):

    Gdzie ja wspomnialem o Heavy Rain? Zaleznie od gustu, rzecz jasna, kazdy moze dac przyklad gry, ktora wedlug jej/jego oceny ma ciekawa fabule lub odwrotnie.

    Ja pisze o czyms zupelnie innym.

    Gry to tak zroznicowane medium, ze kazdy znajdzie cos dla siebie. Nie musi Ci sie przeciez kazda gra ktora wychodzi podobac. Wystarczy, ze zauroczyly Cie Fable 2, Mass Effect, Dragon Age, GTA The Lost and Damned, itp. Nie musimy lubic wszystkiego. Nie mamy jako ludzie nawet na to czasu.

    Nasowa sie dobre pytanie, co jest wyznacznikiem dobrej fabuly? Co musi miec w sobie? Jakie elementy?

    Nazywanie graczy glupkami, ze nie chca zagrac w dobra gre, bo jej nie rozumieja jesli bedzie miala zbyt zlozona fabule, itd. jest absurdalne.

    To tak jak wrzucanie ksiazek Roberta A. Heinleina, dorzucenie produkcji Stephanie Meyer i Harlequinow do jednego wora i stwierdzeniu, że książki to g..no, a czytelnicy ksiazek w ogole to imbecyle.

  43. Kelebrin napisał(a):

    1. Dahmanie kiedyś uważano, że proza nie nadaje się do niczego innego jak do zapisywania bilansu handlowego, radio służyło do grania muzyki, film jedynie dokumentował zdarzenia, jednak człowiek jest taką istota, która stara się wykorzystać każde możliwe medium do opowiadania historii. Tak powstały powieści, słuchowiska, filmy fabularne oraz gry z fabułą.

    A po co grać w gry zamiast oglądać filmy? A po co oglądać filmy skoro książki zazwyczaj oferują znacznie lepsze historie?

    Każde medium przedstawia historię w inny sposób wykorzystując swoje własne środki. Jeśli jesteś przekonany, że wszystkie gry małpują filmy to proszę zagraj Max Payne’a, Half-Life 2 czy chociażby AC2, zobacz jak tam przestawia się historię.

    2. Każda gra musi w jakiś sposób nakłaniać nas do dalszej rozgrywki, punkty, lvl, achievmenty są dobre, ale czasem intrygująca fabuła, rozwój więzi między bohaterami sprawdza się znacznie lepiej.

    3. W każdej grze wciąż ta sama rozgrywka zaczyna nudzić. Dlatego czasem fajnie obejrzeć jakąś cut-scenkę, pochodzić po nowej lokacji, poprowadzić jakiś dialog. W takich momentach fabuła pojawić się musi.

  44. Tzymische napisał(a):

    HR, MGS, FF to jeden worek - sorry no bonus.

    To prawda to zroznicowane medium, dlatego napisalem, wyraznie, podkreslajac, ze moim zdaniem - gry bez fabuly sa beznadziejne….

    Dobra fabula to dobra fabula - HR - nie ma dobrej fabuly, Betreyal at Krondor ma dobra fabule. Proste.

    Nie nazwalem graczy glupkami bo nie chca grac, zadalem pytanie czemu gracze nie chca gier z dobra fabula.

  45. Dahman napisał(a):

    @Kelebrin Zgadzam się z Tobą, z Benkiem też, ale jak mnie gra zaczyna nudzić to leci na półkę, a w najlepszym przypadku robię sobie przerwę i idę obejrzeć Supernatural czy inny podobny serial :D

    Ostatnio czytałem ciekawy artykuł na Valhalli o grze Slaves to Amok: God of Blood Chapter II: Dwarf Fortress. To jest produkcja typu indie, ktora stawia w 100% na fabułę, ale jednocześnie mając świeże podejście i zero grafiki (no chyba, że ASCII może być tak traktowane :) http://www.valhalla.pl/tekst377-Talent-nie-do-powstrzymania.html

  46. PSXfan napisał(a):

    temat następnego odcinka

    Pogadajcie o fpsach końca 2010
    Halo-Medal-COD jak wypadnie ten pojedynek, która gra się lepiej sprzeda, lepsze oceny uzyska i tak samo w drugą strone

    pozdro

  47. Dahman napisał(a):

    I co kto gra w Mafię 2? Jest dobrze?

  48. shakadu napisał(a):

    PSXfan: To jakaś prowokacja?

    Przyłączam się do Dahmana zapytania o Mafie 2.
    Sam nie będę miał czasu w to pograć przez parę najbliższych tygodni, a odczuwam jakiś wewnętrzny niepokój związany z rzeczonym tytułem. Chciałbym aby był dobry jak pierwsza Mafia, jednocześnie obawiam się, że kontekst szerszy nie specjalnie na to pozwala.

  49. PSXfan napisał(a):

    shakadu…>CO?? prowokacja

    przecież na na podcaście pytają się o propozycje tematów więc dałem jeden

    Nikt nie musi sie do tego ustosunkowywać

    Boże to nikt nowy tu nie może nic napisac:(

  50. Tzymische napisał(a):

    PSXfan ===> shakadu przesadza. :)

    Nie przejmuj sie nim :D

  51. shakadu napisał(a):

    Ktoś musi przesadzać, żeby wyluzowany jak gałki oczne Johna Romero, mógł być ktoś. Za te Daikatane bóg mu w oczach namieszał.
    Dużo ludzi narzekało na tę grę. To jest taki banał jak narzekanie na pogodę czy polityków ale czy ktoś to próbował przejść? Ja próbowałem. Ta gra przekraczała jednak moje, na tamten czas, możliwości kreatywnego radzenia sobie z idiotyzmem. Romero zasłużył sobie na zeza, szkorbut i szpotawą stopę.

  52. bax napisał(a):

    PSXfan–> Spokojnie każdy nowy może coś napisać.
    Każdy też może coś odpisać:)
    Takie życie.
    Pozdrawiam i zachęcam do pisania, to spoczko podcast.

  53. Glabruss napisał(a):

    Kolega krytyk i jego pomagier ledwo znający składnię ponieśli porażkę i mają za sobą najszybszą karierę na wortalach plus usunięcie tekstu

    http://www.valhalla.pl/tekst378-O-filmowych-inspiracjach-Red-Dead-Redemption.html zabity komentarzami

    QAM zabity komentarzami plus usunięty muahahh artykuł bo taki był do bani http://www.valhalla.pl/Pojedynki-platform-do-grania—wyscig-zbrojen-nie-ustaje-komentarz29586.html

  54. Gothix napisał(a):

    Ja grałem - tutaj moje wrażenia : http://www.konsolowiec.pl/?p=11831
    Ogolnie - godny następca Mafii. Jeśli komuś podobała się jedynka, to wręcz musi zagrać w dwójkę.

  55. PSXfan napisał(a):

    Panowie wiem, że macie obowiazki, ale czy mozna liczyć dziś na podcast? :)

  56. Fidel napisał(a):

    Odnosnie polskich akcentow w serii o Enderze - akcja ktorejs z daaaaalszych czesci (dokladnie to byly to juz losy Groszka, a nie Endera) toczy sie czesciowo w Warszawie :)

  57. cioruss napisał(a):

    vanquish to czysta poezja arcade. cudowna gra :)