Fantasmagieria - Podcast 222 - “Żeń Szeń i Zdenko Wladicz”
Sezon ogórkowy oficjalnie uznajemy za zakończony. Ostatni tydzień przyniósł więcej interesujących gier, niż poprzednie trzy miesiące.
Gracze pecetowi wreszcie mogą zagrać w najbardziej hardkorowy tytuł minionego roku, czyli Dark Souls. Urok edycji specjalnej na blaszaki polega na tym, że grę jest pięć razy trudniej uruchomić niż mod DayZ.
Z gier absolutnie nowych: Darksiders II, które jednym podoba się mniej innym bardziej. Gra w porównaniu z pierwszą częścią przeszła wyraźny lifting. Grafika jest (jeśli to możliwe) jeszcze bardziej wystylizowana, a rozgrywka uproszczona i bez backtrackingu (przynajmniej przez pierwszych kilka dundżeonów). Dodano więcej elementów erpegie i drzewko rozwoju (można zostać kosiarzem lub nekromantą). Absolutnym wyróżnikiem gry jest muzyka skomponowana przez Jespera Kyda, no i więcej dodawać nie muszę.
Drugą grą jest Sleeping Dogs, którą najprościej opisać jako GTA w Hong Kongu w reżyserii Johna Woo. Oczywiście na dłuższą metę gra okazuje się być czymś więcej niż klonem i osobiście uważam, że jest to jedna z najlepszych produkcji, które do tej pory w tym roku się ukazały. Historia tajniaka Weia Shena, który infiltruje triadę Sun Yee On, naprawdę wciąga, bo okazuje się nie być tak banalna jak stare filmy sensacyjne na VHS. Podobnie jak w przypadku Darksiders II, świetna ścieżka dźwiękowa, aż nie chce się wychodzić z samochodu i wyłączać radia.
Poza tym parę mnie ważnych tematów, gierek i dygresyjek.
Zapraszamy do słuchania i komentowania!

Największy sausagefest na starym kontynencie dobiegł końca, więc cóż moglibyśmy dać naszym słuchaczom jeśli nie wertels… znaczy relację z targów gier odbywajacych się w kraju, którego brać graczy jest równie liczna co piwoszy (vel smakoszy mocno kalorycznej i tłustej kuchni).
Ciekawość to pierwszy stopień… na Marsa. Co? Myśleliście, że zignorujemy takie “epokowe” wydarzenie, które tylko o parę dekad spóźniło się za wizjami autorów fantastyki-naukowej?
Pracujący weekend, nie ma opalania się.