10
stycznia

Fantasmagieria - Podcast 198 - “Magiczna granica”

Skyward SwordNiektórzy bawili się wraz Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, kwestowali, szaleli na koncertach, wlepiali ślepki w TVP2, brali udział w licytacjach, a niektórzy zamknięci w wirtualny studiu nagrywali podcast.

W tym tygodniu udało mi się zaprosić gościa, którego imienia nie zdradzę, aby nie psuć niespodzianki, ale podkreślę, że będzie co nieco o Nintendo.

Poruszymy kwestię protagonisty na wzór zachodni i jego kolegi z Japonii. Co lepsze, sędziwy wiek i bagaż doświadczeń, czy młodość i spontaniczność?

Odrobinkę poruszymy temat grywalności ostatniej Zeldy (Skyward Sword). Czy racje mają twierdzący, że mamy do czynienia z najlepszymi przygodami Linka od czasów Okaryny?

Będą też pobożne życzenia (skromne), co do tego co rok 2012 mógłby nam przynieść oraz moc dygresji!

Zapraszam do słuchania i komentowania!

Ściągnij sto dziewięćdziesiąty ósmy odcinek podcastu

 
 Fantasmagieria - Podcast 198 [76:53m]: Play Now | Play in Popup

Autor: Dahman
Tagi: , , , , , , , , ,

28 Koment. do “Fantasmagieria - Podcast 198 - “Magiczna granica””

  1. rev napisał(a):

    O, tak szybko się nie spodziewałem. Super!

  2. Fredi napisał(a):

    1. Łącze się w potępieniu dzieci, jako kiepskich bohaterów do ratowania świata.
    2. Łączę się w podziwie dla policji i kierowców niemieckich, u nich chodniki służą do chodzenia, a nie do parkowania.
    3. Dobrze że są offtopy, często są najciekawsze. Słuchałem ostatnio pierwszych audycji i tam potrafiła zaistnieć dyskusja prowadzona żelazna ręką przez półtorej godziny np. “hardkorowcy vs każuale” lub “eSport - definiujemy przez godzinę”. To ja wole offtop, rozeźlonego na świat Julesa i luźne skojarzenia, bywają naprawdę cenne :)
    4. Polecam Berlinowi spróbowanie produkcji zeszłomilenijnych. Trzeba oczywiście konsumować produkty z polecenia, najcenniejsze. To co zastosowałeś to trochę odwrócona kastracja, gdzie zostaje tylko napletek, a reszta jest wycięta.
    5. Nie dość głośno i wyraźnie powiedzieliście co to za Nintendowy portal/blog i nie mogę sam znaleźć, ale może to tylko mój uwiąd starczy…

  3. Quit napisał(a):

    na samym końcu podkastu chyba dopiero powiedziane było - D-serious.pl

  4. Loki Lyesmyth napisał(a):

    słucham i słucham słysze berlin specyficznym niskim głosem, i sobie myśle, tzymizche się wygłupia ale niestety nie… Aczkolwiek do berlina nic nie mam, ciekawy podcast.
    ja tam nie jestem wybredny nie znoszę wiekszości japońskich gier, wszystkich ktorych bohaterami są dzieci :P

    Damianie, pamiętaj że dead island to gra dla trojga ludzi, nie dla czworga i nie dla jednego. Troje to optymalna licza do grania w dead island, jakbyś szukał kogoś do zabawy to znasz moje namiary ;)

  5. Loki Lyesmyth napisał(a):

    http://www.gry-online.pl/komiks.asp?ID=62468

    Kolejny nieśmiertelny temat

  6. Iron napisał(a):

    “słucham i słucham słysze berlin specyficznym niskim głosem, i sobie myśle, tzymizche się wygłupia ale niestety nie” dokładnie to samo pomyślałem, zresztą Berlin - Benek brzmi podobnie :D
    Bardzo fajny gość, w odróżnieniu od Julesa który na wszystko narzeka, że jest do dupy i ogólnie najnowszy gry są meh. Ale z chęciom posłuchałbym też tego kolesia z bródką z Gaminatora.

  7. Gret napisał(a):

    Mogę poprosić o link do podcastu o którym wpominaliście?

  8. Dahman napisał(a):

    Gret: jesli chodzi o Smiertelnie Powazny to tutaj: http://d-serious.pl/?p=15519

  9. pavlikowicz napisał(a):

    @Iron “słucham i słucham słysze berlin specyficznym niskim głosem” miałem to samo. Dobrze się was słuchało. Nie był tego narzekania na wszystko jak w kilku ostatnich podcastach.

  10. mairo napisał(a):

    berlin daje radę, powinien wejsc na stałe.
    dahman-berlin to optymalny duet w tej chwili

  11. Loki Lyesmyth napisał(a):

    Przesadziecie panowie z julesem, fakt, że jakby czasem argumentował to co mówi byłoby fajnie, ale mimo wszystko przesadzacie :P

  12. Iron napisał(a):

    Nie, w ostatnim odc to on przesadzał, nowy Deus Ex zły, BF 3 i GoW 3 też do niczego.

  13. Dahman napisał(a):

    Przypominam, że personalne komentarze będę usuwał. Możemy się nie lubić, możemy się nie zgadzać, ale zachowajmy poziom.

  14. mietek napisał(a):

    Dahman, a co tu sie nie zgadza?

  15. R4Zi3L napisał(a):

    właśnie, wszyscy przecież się ze sobą ładnie zgadzamy we wszystkim…

  16. Gret napisał(a):

    dzięki Dahman, o ten podcast mi chodziło

  17. Loki Lyesmyth napisał(a):

    A Damianie to kiedy plebiscyt na smierdziuszek roku :P?

  18. Dahman napisał(a):

    Juz dodalem.

  19. rev napisał(a):

    Łe, Dragon Age tylko na 3cim miejscu, jestem rozczarowany.

  20. Atanazy napisał(a):

    Wielki plusik za Pana Berlina - mam nadzieję, że wejdzie na stałe, mam nadzieję minie mu rzucająca się w tym “epizodzie” trema i w bardziej merytorycznych dyskusjach wypadnie jeszcze lepiej.

  21. Atanazy napisał(a):

    @dahman: Rzecz, którą musisz obejrzeć, nawet nie pytaj czemu - mini-serial “Black Mirror” (od twórców “Dead Set”). Rzecz, po której będziesz zbierał szczękę z podłogi - wszystko o kondycji współczesnego społeczeństwa informacyjnego i wszystkich tych “social” popierdółek, jakimi jesteśmy otaczani. REWELACJA! Powiadam!

    Więcej poczytaj tu http://forum.film.org.pl/Thread-Black-Mirror (chociaż lepiej podejść do tego z “czystym umysłem” - większy efekt!) i bierz się za oglądanie! Wszyscy się bierzcie! :-)

  22. Dahman napisał(a):

    Obejrzałem pierwszy odcinek. Pięknie portretuje współczesne społeczeństwo, spragnione sensacji i wyprane z wyższych uczuć. Popieram apel Atanazego, ten serial trzeba obejrzeć.

  23. aZissPL napisał(a):

    Spytam, bo szukam w podcaście i nie znajduję. Gra gdzie można grać do muzyczki. Nie jestem pewien, czy Beat Hazard z tagów to ten “lepszy” wspomniany przez Berlina wybór ?? Wspominał o dwóch tytułach.
    Głos, dykcja, sposób wysławiania - jakbym Nergala słyszał :)

  24. Dahman napisał(a):

    Beat Hazard wg Berlina lepsze od Audiosurf.

  25. Fredi napisał(a):

    Jak już jesteśmy przy serialach to ja zaspamuje dwa tytuły chyba słabo znane w Polsce: “Boss” i “Homeland”. Oryginalne i zawierające momenty które powodują przechodzenie dreszczy po plecach dojrzałemu odbiorcy, którego normalnie mało co rusza bo “wszystko już widział”.

  26. varvocel napisał(a):

    Przyłączam się do Frediego - offtopy zawsze były najlepsze w Fantasmagierii. Może dlatego najbardziej mi się podobają, że często powstają na bazie emocji, ścierania się poglądów. Lubię takie żywe audycje, dlatego pewnie cieszę się kiedy w podcascie pojawiają się Jules oraz 3Miś.

  27. EdiMan napisał(a):

    Chyba sie starzeje bo w tym podkascie podobno udzielal sie redaktor znanej gazety, a nie koleś ktory, jak sam twierdzi nie potrafi sie skupic na filmie przez poltorej godziny, belkoczacy cos pod nosem i opowiadajacy ze nie trawi filmow sprzed roku 2000 - Berlin gdyby nie barwa glosu pomyslalbym ze chodzisz do gimnazjum i cierpisz na ADHD. Dahman stara ekipa jak na razie jest nie do pobicia - nie ta klasa. Jakby to Jules powiedzial, trzeba miec jakis “background” zeby sensownie zabierac glos.

  28. Rolland napisał(a):

    A mnie ten odcinek się nie podobał, brakowało mi Julesa, kogokolwiek ze zwyczajowej ekipy. W Fantasmagierii lubię to, że prowadzący są na poziomie, inteligentni, mówią to co myślą i po prostu czuć, że są naturalni. Berlin…cóż, jak dla mnie jest zaprzeczeniem wszystkiego, co powyżej napisałem. Nie znam go, to pewnie nieco krzywdząca opinia, ale jednego jestem stuprocentowo pewien - zmęczył mnie ten odcinek ;)