Fantasmagieria - Podcast 239 - “CES a Hobbiwood”
Kiedy spotkaliśmy się w wirtualnym studiu tydzień temu, nikt nie spodziewał się, że zejdzie nam ponad trzy i półgodziny. Nagranie podzieliśmy więc na dwie części i właśnie teraz nadszedł czas, aby zaprezentować resztę.
W odcinku przede wszystkim komentujemy ciekawostki technologiczne z targów CES (Consumer Electronic Show), które odbyły się tydzień temu w Las Vegas. Spieszę uspokoić, że koncentrujemy się tylko na tych interesujących graczy, więc nie zająkniemy się nawet na temat inteligentnych pralek czy lodówek. Będzie o nowej konsoli przenośnej od Nvidii, ploteczkach dotyczących Steamboksa, spekulacjach na temat PS4 i technologii 4K, itp.
W kąciku kulturalnym o Hobbicie i nowych wynalazkach w kinie. Nie wszystkim pasuje każda nowinka, wiele osób nawet szczyci się, ba, hipsteryzuje, stwierdzając, że 3D jest do bani i wręcz powinno się przestać kręcić w tej technologii. Temu poglądowi mówię stanowcze nie. Ciekawe jednak jaki będzie los produkcji wyświetlanych w 48 klatkach na sekundę…
 Na koniec słów kilka o Bollywood i kolumbowskim odkryciu nowego świata kina.
Na koniec słów kilka o Bollywood i kolumbowskim odkryciu nowego świata kina.
Nikogo nie trzeba przekonywać, że hinduska kinematografia jest specyficzna i raczej nie podejdzie każdemu, ale czy ignorując ją coś nas nie omija?
Kilka lat temu świat zachodni zachłysnął się “Slumdogiem. Milionerem z ulicy”. Nie był to jednak typowy przedstawiciel “gatunku” i raczej przypominał zachodni film, wyróżniający się tylko miejscem akcji i bohaterami. Pewnie dlatego publiczność po eksplozji fascynacji tak szybko zapomniał o bollywoodzie i całość raczej wyglądała na sezonową modę. Warto jednak zobaczyć co dla przeciętnego kinomana, chcącego się po prostu rozerwać, mają do zaoferowania hinduscy twórcy.
To co mnie urzekło w Bollywood, to bezpretensjonalne komedie sensacyjne, gdzie zjawiskowej urody kobiety zawsze wchodzą w kadr w zwolnionym tempie, a sceny akcji przeciągane są do granic możliwości, szokując swoją absurdalnością i pomysłowością. Wbrew obiegowej opinii, nie każdy bollywoodzki film musi mieć scenę tańców grupowych, ale jeśli ma to to jest to na plus. W odcinku polecam trzy filmy Dhoom: 2, Don 2 i Dhoom. Lekkie kino akcji, mocno inspirowane zachodnimi produkcjami. Obejrzyjcie, a wasze życie już nigdy nie będzie takie samo.
Zapraszam do słuchania, komentowania i polecania znajomym!

 Prezentujemy nagranie, które należy puszczać na przemian z kolędami i traktować nasze głosy jak niespodziewanego gościa na wigilijnej wieczerzy. My trendseterzy wszechrzeczy, zaskakiwaliśmy was zanim to było cool, więc nie dziwcie się, że ten odcinek tylko kilka dni po premierze poprzedniego.
Prezentujemy nagranie, które należy puszczać na przemian z kolędami i traktować nasze głosy jak niespodziewanego gościa na wigilijnej wieczerzy. My trendseterzy wszechrzeczy, zaskakiwaliśmy was zanim to było cool, więc nie dziwcie się, że ten odcinek tylko kilka dni po premierze poprzedniego.