Wpisy oznaczone ‘The Cave’

12
lutego

Fantasmagieria - Podcast 241 - “Kosmiczni jaskiniowcy”

Ostatnie tygodnie mijają pod znakiem szczucia. Drażnią nas twórcy-kokietki kilkudziesięciosekundowymi animacjami, które oprócz emblematu, loga, migawki z rozgrywki, nie niosą ze sobą żadnej wartości informacyjnej. Oczywiście, gdzieś tam później podekscytowani hypem jaki wytworzyli, puszczają parę i w absolutnych superlatywach, rozpływają się nad rewolucjami jakie zamierzają wprowadzić. A czasami rzuci się tylko datę i patrzy jak gracze wyrywają sobie włosy z głowy, popadając w matnię szaleństwa spekulacji. To nic dobrego, lepiej to ignorować i skoncentrować się na masie świetnych gier, które już wyszły i tylko czekają aż się nimi zainteresujemy. Nie zaprzeczę jednak, że przygody Jakuba Wędrowycza, eee… Ethana Cartera chciałbym poznać bliżej.

Fantasmagieria 241W odcinku, tak pół na pół, rozmawiam o nowych i starych grach. W tej pierwszej grupie znajdą się: przygodówka The Cave, która tak samo bawi jak i irytuje, oraz Dead Space 3, iteracja mojego ulubionego, kosmicznego survival horroru (nie jest ich wiele w tym gatunku) z dużo większa domieszką gry akcji niż poprzednio.  Na szczęście nie taki diabeł straszny jak go malują, a przygody Issaca Clarke’a nadal przyprawiają o dreszcze i powodują szybsze bicie serca, bo jak wiemy w kosmosie nikt nie usłyszy twojego krzyku.

Ta druga grupa to Clive Barker’s Jericho [czyt. klajw barker - a nie jak w podkaście kliw) i Red Faction: Guerrilla. Symbole mojej kupki zaległych tytułów. Gra sygnowana nazwiskiem mistrza horroru mocno się zestarzała i choć nadal jej okultystyczny klimat wciąga, to mamy wyraźny dowód na to jak mocno gry wyewoluowały przez ostatnie 6 lat. Za to rekomendować Red Faction nie muszę. Jedna z najlepszych sandboksowych gier tej generacji. W żadnej innej grze demolka nie sprawia takiej przyjemności.

Zapraszam do słuchania i komentowania!

Ściągnij dwieście czterdziesty pierwszy odcinek podcastu

 
 Fantasmagieria - Podcast 241 [100:51m]: Play Now | Play in Popup