23
lipca

Fantasmagieria - Podcast 355 - “Dziwniejsze rzeczy”

Fantasmagieria 355 

Mógłbym coś napisać, ale doszedłem do wniosku, że okładka mówi wszystko, więc dorzucam tylko spis treści.

Spis treści:

Fenomen Pokemon Go - 02:23
Konsolka NES Classic Edition - 16:41
Kolekcjonowanie figurek - 25:25
Maski (Immortal Masks) - 30:12
Skromna paczuszka i Battleborn - 33:01
Hawken - 43:21
Homefront: The Revolution - 45:21
Beat Cop - 53:35

Kącik kulturalny:

Serial Stranger Things - 1:02:05
Drugi sezon Daredevila - 1:13:56
Sultan (2015) - Bollywood - 1:15:32

W rozmowie udział wzięli Cooldan i Dahman. Zapraszam do komentowania i polecania znajomym!

Pamiętajcie, że możecie wesprzeć najpodcast drobnym datkiem korzystając z paypala (adres dahman-małpa-fantasmagieria.net - na ten adres możecie pisać, jeśli preferujecie przelew bankowy). Na końcu odcinka będę dziękował darczyńcom, więc jeśli ktoś chciałby, abym wymienił ją/go nie tylko z imienia, ale i nazwiska (lub pseudonimu) niech da znać. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy do tej pory dorzucili się do kosztu hostingu i domeny!

Ściągnij trzysta pięćdziesiąty piąty odcinek podcastu
Youtube
Archive.org: mp3ogg

Ściągnij / subskrybuj podcast na iTunes
Fantasmagieria na Facebooku / na Twitterze / Grupa FB

 Fantasmagieria - Podcast 355 [81:18m]:

Autor: Dahman
Tagi: , , , , , , , , , , , ,

9 Koment. do “Fantasmagieria - Podcast 355 - “Dziwniejsze rzeczy””

  1. draak napisał(a):

    Damian, bardzo fajny montaz wprowadziles bodaj 3 odc temu - melodyjka w tle, przebitki z trailerow, wszystko ze smakiem i wysokiej jakosci technicznej. Swietnie, ze caly czas rozwijasz i dopieszczasz Fante, kudosy!

  2. kostek napisał(a):

    Typ muzyki, o którym mówiliście w kontekście serialu Stranger Thing to chyba New Retro Wave.

  3. Dahman napisał(a):

    Kostek, dzięki! Będę wiedział czego szukać po itunes i spotifajach.

  4. Mada Mada Dane napisał(a):

    Strangers Thing odpaliłem i skończyłem w tym samym dniu. Na szczęście odpaliłem koło godziny 16, wiec nie musiałem zrywać nocek. Świetny serial, tylko końcówka trochę zbyt “familijna”.
    Z Daredevilem sezon 2 mam trochę jak Cooldan. Pierwszy sezon był świetny, a przy drugim zdecydowałem dropnąć po 3 odcinku.
    Bardzo sie męczyłem oglądając te 3 odcinku.

    Dzięki za przypomnienie Sense 8.

  5. rev napisał(a):

    Mi z kolei sezon 2 Daredevila podobał się bardziej niż pierwszy, o JJ już nie wspominając. Więcej, lepiej i z Frankiem Castle.

  6. Fredi napisał(a):

    Okrutnie się nudziłem i męczyłem na drugim sezonie Daredevila, szczególnie właśnie w drugiej części z nindżasami i innymi pierdołami. Fajny był Punisher.

    Strangers Things działa trochę jak narkotyk, stymuluje pewne rejony mózgu do odczuwania przyjemności. Realizacja, dziecięca obsada, muzyka - perfekcyjne.

    Sporo się już o nim napisało i powiedziało w różnych rejonach internetu, o wielu nawiązaniach i inspiracjach. Ja może powtórzę pewne spostrzeżenie co do “growego” charakteru całości. Młodzi bohaterowie serialu to gracze RPG, poznajemy ich przy rozgrywce, tworzą drużynę w grze jak i w życiu. Da się zauważyć nawiązania, bezzębny to taki paladyn/kleryk który pilnuje zasad, buduje drużynę i jej morale, zapewnia prowiant/leczenie. Murzyn to taki Ranger, działający czasem samotnie, kwestionujący przywództwo. Przywódca i mistrz gry to jedna osoba. Chłopiec który znika w pierwszym odcinku to czarodziej, rzuca na początku fajerbola. Wypada z drużyny, ale zastępuje go na te kilka odcinków inny czarodziej. Potwór z którym walczą podczas sesji RPG to Demogorgon, gdzieś słyszałem że porywał dzieci, ja sam przeczytałem że jego kulty składały mu dzieci w ofierze, zazwyczaj bliźniaki.

    Wydaje mi się że twórcy tego serialu, bracia Duffer, bliźniacy, mieli cholernie dużo zabawy przy pisaniu scenariusza.

  7. PrzemekD napisał(a):

    jeszcze 2 grosiki co do muzyki ze stranger things: na moją wiedzę to przypomina legendarną już szkołę berlińską muzyki elektronicznej, której ojcami są tacy wykonawcy jak Klaus Schulze czy Tangerine Dream a jej główną cechą są rytmiczno-transowe sekwencje. natomiast synth-pop usłyszycie w muzyce np. Duran Duran, Ultravox czy na pierwszych płytach Talk Talk. ogólnie synth-pop to badziew który trąci myszką, podczas gdy berlin wciąż można słuchać i to brzmi! a przy okazji spoko serial - pozdro!

  8. PrzemekD napisał(a):

    właśnie obejrzałem sobie 4 odcinek serialu i tam w scenie, w której szef policji szuka w swoim domu podsłuchu, został wprost użyty fragment utworu Tangerine Dream, o czym wspomniałem, bodaj z płyty Cyclone. Za komplemencje dziękuję :), ale elektronika, szczególnie ta z lat 70-90, to zwyczajnie mój konik

  9. Przemas napisał(a):

    Dzięki za serial serial Stranger Things