Blitz The League 2 - z pamiętnika red. K
Z serii Konczalski poleca. Nieoficjalny zwiastun gry Blitz The League 2. Miłego oglądania.
Z serii Konczalski poleca. Nieoficjalny zwiastun gry Blitz The League 2. Miłego oglądania.
Czekaliśmy, czekaliśmy i się doczekaliśmy. Prawie 10 lat minęło zanim niski głos Rona Perlmana ponownie oznajmił nam, że wojna nigdy się nie zmienia. Trzecia część Fallout to najbardziej oczekiwana gra roku. Pomimo wielu archaizmów, a może dzięki nim obronną ręką naszym zdaniem wyszła z konfrontacji z oczekiwaniami ortodoksyjnych fanów. Bethesda pokazała, że można wypatroszyć Obliviona, nadziać go mechaniką i klimatem rodem z post-apokaliptycznej gry legendy i zrobić prawdziwą ucztę.
Zarzut jakoby Fallout był strzelaniną można włożyć między bajki. Przemierzanie pustkowia, odkrywanie arkanów fabuły, sprawia wiele satysfakcji. Oczywiście nie bylibyśmy sobą, jeśli nie spojrzelibyśmy na grę bardziej krytycznym okiem, ba można w pewnym momencie uznać, że jesteśmy zawiedzeni. Nie chcę jednak psuć przyjemności ze słuchania i nic więcej nie powiem.
Fallout 3 to nie jedyna gra, która zrobiła na nas wrażenie w tym tygodniu. W sieci pojawiły się dema Tomb Raider: Underworld i Mirror’s Edge. Ta ostatnia zrolowała nam pończoszki. Już zacieramy łapki.
Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Strzeżcie się! Najnowszy odcinek to półtorej godziny nawijania o grach. Na tapecie praktycznie tylko dwa tytuły, które wyróżnia kunszt rzemiosła. Ze stajni Elektroników Dead Space, a z otchłani Ubisoftu nie-kontynuacja Far Cry. Wybaczcie nam, że poświeciliśmy praktycznie cały podcast tylko tym dwóm tytułom, ale niech to świadczy o naszym entuzjazmie!
Zapraszamy do ściągania i komentowania!
Nie bójta się, nowy odcinek legendarnego już dziś podcastu, skrojonego dla waszej przyjemności, już dostępny. W tym tygodniu, na spokojnie, spotkali się Dr Judym z Dahmanem i gawędzą o paru tytułach, których premiera niebawem, a także w co ostatnio grali. Nie uszło naszej uwadze, że pojawiło się demo Tom Clancy’s EndWar, gry, która rewolucjonizuje sterowanie w gatunku RTS. Na koniec wrócimy jeszcze do dyskusji na temat sensowności istnienia pudełkowych wersji gier w dobie musowych aktywacji przez Internet. Zapraszamy do słuchania i komentowania, a my lecimy zebrać siły przed nadchodzącą burzą tytułów.
Szerokim łukiem omijamy temat tygodnia czyli targi gier w Tokio. Nie byliśmy tam, więc nie było sensu silić się na komentarz, skoro nic sensacyjnego nie zaprezentowano. Za to wydarzyło się parę interesujących rzeczy wartych komentarza i to na naszym poletku. Dla przykładu zarejestrowano atak histerii prezenterki na widok modelki wcielającej się w rolę Lary Croft, a także wystrzelenie w kosmos ojca współczesnych gier MMORPG.
Kiedy przejdziemy do gier, w które ostatnio graliśmy, wrócimy na chwilę do Star Wars The Force Unleashed i nowego Alone in the Dark, a z nowości przyjrzymy się Crysis Warhead. Jak zwykle gdzie kucharek sześć, tam opinii dwanaście.
Później porozmawiamy o zabezpieczaniach i sposobach wydawców na powstrzymanie nielegalnej dystrybucji. Ostra i poważna dyskusja o tym jak w walce z piractwem najbardziej tracą uczciwi gracze.
Zapraszamy do słuchania i komentowania!
W dobie sensacyjnego dziennikarstwa i ostrych jak brzytwa obserwatorów nic nie umknie niczyjej uwadze. Postanowiliśmy wyjść na przeciw prośbom i po raz pierwszy od czasów nostalgicznie wspomnianej Załogi G w jednym miejscu zebrali się Zbigniew Jankowski, Juliusz Konczalski i Damian Paluch. Słuchacze znajdą odpowiedzi na wiele interesujących pytań, takich jak: co wydarzyło się w 1999 roku, co robił red. K. circa 2000, w jaką obecnie popularną grę będzie się jeszcze grało za 10 lat, kim jest Andrzej Sz, kto będzie polską twarzą Saint Row 2, itd.
Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Nowa odsłona Prince of Persia, gra na której mnie, jako największemu fanowi poprzedniej trylogii, zależy w tym roku najbardziej. Podczas tegorocznych Tokyo Game Show zaprezentowano rewelacyjny zwiastun okraszony sentymentalną piosenką Sia - Breathe Me.
![]() |
Zdjęcie z wakacji. Sam Fisher z rodziną. |
My wiemy, dlaczego wtorek jest ulubionym dniem tygodnia naszych słuchaczy, a czy wiedzą to Wasze matki, żony czy kochanki (tudzież ojcowie, mężowie, kochankowie)? W oczekiwaniu na wielkie premiery, które mają przygnieść graczy tej jesieni, porozmawiamy sobie o paru grach z brodą. Zaczynając od Tom Clancy’s Splinter Cell: Double Agent przeszliśmy do gier ’skradankowych’, aby zahaczyć o Theifa, Deus Exa, itd.
W dalszej części [42:55] oddamy szacunek Mythicowi za wydanie najlepszej wersji kolekcjonerskiej gry komputerowej. Po salwie zachwytów, ochach i achach, przyjdzie trochę pozawodzić, kiedy to zreflektujemy się nad stanem pozostałych wersji kolekcjonerskich, które są tylko puszkami z ekstra płytką DVD.
Do tego powrócimy jeszcze na moment do tematu co w noszą do życia normalnego gracza karty graficzne z górnej półki i mając nie rozmawiać o Little Big Planet na dobre się rozgadujemy [1:01:59].
![]() |
Broken Sword 2.5 - Triumf entuzjazmu. |
Na koniec muszę się jeszcze czymś podzielić. Zachęcony opinią kolegów z AdventureGamer ściągnąłem darmową, nieoficjalną kontynuację gry przygodowej Broken Sword. Wspomniałem o niej na podcaście [37:09].
Ludzie mają zapał. Kiedy się coś lubi, kocha, chce się w to kompletnie zaangażować. Niestety w większości przypadków, entuzjazm jest jak słomiany ogień, co wypala się w momencie, kiedy ambitny projekt musi zostać zawieszony ze względu na prozaiczne powody (amatorski charakter, brak finansów, czasu, ludzi do pomocy, itp.) Nie mniej, czasami udaje się osiągnąć cel, można wtedy pogratulować zawziętości i pracowitości w ukończeniu epickiego jak na warunki domowe projektu.
Dlatego niezmiernie ucieszyłem się, że projekt stworzenia nieformalnej kontynuacji drugiej części Broken Sword zakończył się sukcesem. Wspaniały hołd dla jednej z najlepszych przygodówek point’n'click z końca ich złotej ery.
Gra Broken Sword 2.5: The Return of the Templars jak na produkt wykonany przez fanów wcale nie ustępuje wiele oryginałowi. Grafika rysowana była z pieczołowitością i od pierwszej chwili rozpoznajemy protagonistę, gdyż zachowano oryginalny styl graficzny. Choć w wielu przypadkach twórcy poszli na skróty, to efekt całkowity pokazuje jak zdeterminowani fani, potrafią teoretycznie za darmo stworzyć dobry produkt na wysokim poziomie.
Polecam odwiedzenie: www.brokensword25.com, ściągnięcie i zagranie w grę. Dodam tylko, że na dzień dobry wita nas menu w języku niemieckim, na szczęście jak ktoś Goethego nie czyta, może włączyć angielskie napisy.
Słuchajcie Fantasmagierii i nie zapomnijcie podzielić się z nami uwagami oraz powiedzieć o nas swoim znajomym!