W edycji wideo Fantasmagierii rozmawiamy o najnowszej odsłonie serii The Elder Scrolls - Skyrim. Nie traktujcie tego jako recenzję, ale swoistą wymianę opinii, pogaduchę przy kuflu dobrego, długo warzonego piwa. Tajemnicą poliszynela jest, że rozmowa pochodzi z odcinka 194, a materiał został dokręcony trochę na szybcika, więc to co na ekranie może pozostawiać wiele do życzenia, ale debiuty rządzą się swoimi prawami.
Jak sam tytuł wskazuje jest to pierwszy odcinek nowego cyklu. Pod szyldem kanału Fantasmagieria TV pojawiać się będą m.in. takie materiały. Mam nadzieję, że przypadną widzom do gustu.
Zapraszam do oglądania i komentowania! Pamiętajcie, aby subskrybować i polecać znajomym!
Trochę nam się obsunął dzień nagrywania, ale udało się. W wirtualnym studiu, w wygodnych fotelach rozsiedliśmy się, aby porozmawiać na różne tematy związane z grami.
Jako, że teraz mamy czas amerykańsko-świątecznych promocji, korzystając z pokrętnej logiki, nie zdziwi nikogo, że w naszej rozmowie wrócimy do Deus Ex: Bunt Ludzkości. Nie będę specjalnie zdradzał o czym dokładnie rozmawiamy, ale uprzedzam lojalnie, że delikatne spoilery mogą się w naszej rozmowie znaleźć, choć nie odnoszą się one do części fabularnej.
Rozmowa, która zajęła i rozemocjonowała nas najbardziej została zainspirowana artykułem “Skaczące misiaczki, czyli po czym poznać, że jesteś za stary na gry” Michała Szymczaka (NEO Plus nr 152, 11/2011, str. 38), opisującym kilka symptomów pozwalający rozpoznać syndrom wypalenia grami wideo. Artykuł polecamy, a w odcinku możecie poznać nasze własne refleksje w tym temacie.
Biuro Informacji i Propagandy Polskiej Branży Gier Komputerowych odnalazło prawdziwą perłę z lamusa - pierwszy film Sergieja Eisensteina pt. “Rewolucja Konstantynopolska”. To zapomniane arcydzieło światowego kina, kolektywnym wysiłkiem archiwistów wreszcie ujrzało światło dzienne! Tak hartował się talent twórcy “Pancernika Potiomkina”!
Nie będę ściemniał. W tym odcinku rozmawiamy tylko o dwóch grach. Ponad półtorej godziny poświęciliśmy Call of Duty: Modern Warfare 3 i The Elder Scrolls V: Skyrim.
Myślę, że dodatkowe wprowadzenie nie jest potrzebne. Zapraszamy do słuchania i komentowania!
Udało się, oczywiście nie bez przeszkód, nagrać kolejny odcinek Fantasmagierii. Mimo diametralnych zmian w życiu i organizacji czasu, będę starał się, aby audycja wychodziła jak zwykle, mniej lub bardziej równych interwałach.
W tym tygodniu rozmawiamy o niedawnych premierach (Battlefield 3, Uncharted 3), o odgrzewanych kotletach, które nadal smakują (Call of Duty: Black Ops) oraz tych nadchodzących grach, w które z racji daty nagrywania odcinka nie mieliśmy okazji zobaczyć na własne oczy.
Dorzucimy garstkę komentarzy na temat nowinek branżowych. Będą też sentymentalne wycieczki do czasów, które już nie wrócą, gdzie grą towarzyską określało się zabawę na 8-bitowcu w jednym, nieklimatyzowanym pomieszczeniu, z grupą kolegów z podwórka. Powspominamy jak wyglądały pierwsze kontakty z tzw. HD gaming i co znaczy dobry kabel.
Czasami się zdarza, że siła wyższa nie pozwala nagrać nowego odcinka, nawet w najgorętszym dla graczy okresie, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W dwóch ostatnich odcinkach musiałem odrąbać tępym tasakiem część lub nawet całość kącika kulturalnego. Robiłem to z ciężkim sercem, gdyż rozmowy były ciekawe, ale rozciągnęły się nam na takie kilometry, że audycja musiałaby trwać dwie i półgodziny. Obiecałem sobie wtedy, że wykorzystam te fragmenty w specjalnym wydaniu i oto jest, odcinek w stu procentach kulturalny.
Opowiemy o czterech filmach: Meduzy (2007, reż. Shira Geffen, Etgar Keret), Erratum (2010, reż. Marek Lechki), Drive (2011, reż. Nicolas Winding Refn) i The High Cost of Living (2010, reż. Deborah Chow).
Najwięcej miejsca poświęciliśmy muzyce. Rozmawiamy nie tylko o tym czego warto posłuchać, czy o trendach, ale przede wszystkim o tym jak szukać nowych interesujących kawałków i czy np. radio musi być sztampowe. W rozmowie wspominamy m.in. o takich artystach jak St. Vincent, Björk, Laura Veirs, czy zespołach Coldplay, Arcade Fire, itd.
Na zegarze grubo po pierwszej w nocy, a ja jeszcze siedzę i dłubie, chcąc wrzucić podcast przed porankiem dnia następnego, który już w większej części poświęcić zamierzam rozwiązywaniu problemów Arkham City. Rocksteady nie zawiodło i nie rąbnęło się w czoło wysoko zawieszoną, przed dwoma laty, poprzeczką. (O grze rozmawiamy na wyrywki, ale konkretniejsze omówienie gry, zaczyna się koło 32 minuty).
Zanim jednak przejdziemy do “W co ostatnio grałeś?” pobajdurzymy sobie o tym czy przypadkiem zapowiedz kolejnej części Grand Theft Auto z numerkiem ‘V’ w tytule nie sygnalizuje nadchodzącej wielkimi krokami nowej generacji konsol. Oprócz pachterowskich spekulacji i wróżeniu z fusów pogadamy np. tym jak to Blizzard sprzedał graczom wirtualne bilety, dzięki, którym nie wychodząc z domu, można było “bawić się” oglądając materiały wideo z konwentu.
Na koniec omówimy dwa dodatki do Fallout: New Vegas, czyli Honest Hearts oraz Lonesome Road [50:28]. Wygląda na to, że kącik Fallouta przyjdzie nam zamknąć do momentu, w którym dowiemy się, że łaskawcy z Bethesdy, olśnieni, ponownie zlecą przygotowanie kolejnej części ludziom z Obsidian Entertainment. Oby za rok!