Fantasmagieria - Podcast 286 - “Nie z tego świata”

Pierwotny plan zakładał nagranie odcinka zaraz po wiekopomnym wydarzeniu archeologicznym, kiedy to najlepsi amerykańscy naukowcy znaleźli (z narażeniem życia) najgorszą grę wszech czasów. Wyczyn to nie lada, ale niestety ze względów zdrowotnych nie dane było nam spotkać się w wirtualnym studiu zaraz po nim, aby go skomentować. Oczywiście nie omieszkaliśmy tego zrobić nawet jeśli zeszło już to z czołówek gazet, bo hołd oddać należało. Tylko u nas szczegółowy raport z komentarzem. Jako lekturę uzupełniającą polecamy artykuł na Hardcore Gaming sprzed roku.
Poza tym oczywiście będzie w co ostatnio graliśmy, co widzieliśmy, o czym plotkuje się najczęściej, co podnosi ciśnienie, kto jest najlepiej ubrany w branży, czemu konsole przenośne są passé, itd. Mógłbym coś więcej napisać, ale nie chcę być posądzony o rozsiewanie spoilerów. Wybaczcie też chrypkę jaka towarzyszy mi przez całe nagranie, a także oznaki delirium, wpływające na sprawność szarych komórek. Choroba wybrała sobie złym moment, żeby zaatakować.
W rozmowie udział wzięli Cooldan i Dahman. Zapraszam do słuchania, komentowania i polecania znajomym!
Ściągnij dwieście osiemdziesiąty szósty odcinek podcastu

Jeśli czytacie te słowa to znaczy, że się udało. Przetrwaliśmy największą próbę jakiej do tej pory ludzkość musiała stawić czoła. Amerykanie po raz kolejny stanęli na wysokości zadania i uratowali świat przed zagładą. Całość oczywiście sfilmowali i wrzucili na bluraya (dostępny w każdy dobrym sklepie, w każdym wariancie fabularnym). Znowu czuję się bezpiecznie i wiem, że mogę bez obaw kontynuować pracę nad audycją.
Wesołych Świąt! Dziękujemy, że jesteście z nami kolejny rok i mam nadzieję, że jeszcze wiele świąt przed nami. Pamiętajcie, żeby nas jeszcze odwiedzić kiedy już będzie po karpiku! A teraz zapraszam do słuchania, komentowania i polecania znajomym!
Największy sausagefest na starym kontynencie dobiegł końca, więc cóż moglibyśmy dać naszym słuchaczom jeśli nie wertels… znaczy relację z targów gier odbywajacych się w kraju, którego brać graczy jest równie liczna co piwoszy (vel smakoszy mocno kalorycznej i tłustej kuchni).





