Fantasmagieria - Podcast 230 - “Coś strasznego”
Trudno nie być zaskoczonym, w końcu nie mamy nawet połowy jesieni, ale w Polsce spadł śnieg. Na kolejną zimę stulecia się nie zapowiada i choć my walczymy raczej z pluchą oraz błotem, Amerykanie przeżywają post-apoc-bioshockowo-warszawskie klimaty, wiecie, zalane miasto, podwodne metro, paraliż energetyczny, komunikacyjny, szabrownicy. Natura nie zna litości i nie czuje respektu przed nikim i niczym.
I kiedy jedni ludzie biegają ze szpadlem, odśnieżają chodniki, osuszają zalane piwnice, ratują dobytek. drudzy celebrują maskaradą święto strachów. Halloween to dobry moment, aby pogadać o tym czy lubimy się bać, i jeśli tak, to jakie gry lub filmy wywołały przynajmnie dreszcze na naszej skórze. Zapewne o wielu tytułach zapomnieliśmy, np. wyleciał mi z głowy ostatni fenomen, czyli Slender, tak to bywa, dlatego mam nadzieję, że w komentarzach podzielicie się z nami swoimi ulubionymi horrorami i lista będzie pełniejsza.
W co ostatnio grałeś? wypełniamy rozmową o Niedokończonym Łabędziu, o Zhańbionym, itd. Poza tym rozmawiamy o naszych poza elektronicznych pasjach, jak gry bitewne czy karciane. W sumie prawie dwie godziny sympatycznie spędzone w wirtualnym studiu.
Muszę wspomnieć, że to kolejny odcinek z gośćmi. Udało mi się zaprosić do udziału w rozmowie Dawida i Pawla z Padcastu. Chłopaki na podcastowym poletku buszują od stosunkowo niedawna, ale do sprawy podchodzą bardzo profesjonalnie. Okropnie zazdroszczę im sprzętu, jakość nagrania ich ścieżek jest tak nieporownywalnie lepsza od mojej, że przy montażu chowałem głowę ze wstydu.
Dorzucę jeszcze małym sekrecik, co by się kto dziwił czemu nie mówimy o tych wszystkich fantastycznych grach, które wyszły od czasu emisji ostatniego odcinka (wiecie rozumiecie, Forza H, Call of Medal Warfighter, VITA Liberation). 230 nagrany został z pewnym wyprzedzeniem. Raz na jakiś czas człowiek musi wyjechać, wakacje, imprezy rodzinne, te sprawy, ale Fantasmagieria musi trwać. Nie ma za co, drodzy słuchacze.
Zapraszamy do słuchania, komentowania i polecania!

Dzień dobry. Chcieliśmy zdemontować plotki. Nie przechodzimy do modelu freemium. Nie będziemy też przyjmować opłat, żeby zniknąć z podcastosfery. Oczywiście, nie oznacza to, że nie jesteśmy sprzedajni, ale jest problem z ofertami. Gdyby na podcastach można było zarabiać kupiłbym sobie lepszy mikrofon, bo od paru odcinków jakość się strasznie pogorszyła. Może ktoś poleci dobry, pojemnościowy, taki do 200 złotych? Jako że poziom techniczny jest równie istotny jak merytoryczny, chciałbym ten problem rozwiązać szybko. Z dobrym mikrofonem (tak to sobie tłumaczę) będę miał lepszą motywację do zdetronizowania na iTunes te wszystkie polskie podcasty o Apple.
W tym tygodniu prawdziwy podcastowy crossover. Do wirtualnego studia zaprosiłem dobrych znajomych po fachu, którzy choć za dnia prowadzą stateczne żywota to po 22:00 zmieniają się w kulturowych maniaków o masowej sile rażenia.
“W co ostatnio grałeś?” tłuściutkie jak nigdy. O części gier tylko wspomnimy, bo po cóż rozgadywać się o Need for Speed: The Run, czy Shank 2. Dłużej za to opowiemy o np. Dishonored, które znacie i (jeśli cenicie wolność i swobodę w rozgrywce) pokochacie. Z małych perełek, które czasami łatwo przeoczyć, polecimy stylizowaną na złote lata Sierry i LucasArts, przygodówkę Resonance. Na koniec długo dyskutujemy o tym jak nam się bardzo podoba XCOM: Enemy Unknown. Tego nawet nie jestem w stanie streścić w kilku zdaniach, choć i pewnie dyskutując trzy godziny tematu byśmy nie wyczerpali. Gdzieś w to jeszcze wpleciemy komentarz dotyczący Kickstartera. A co nam zrobią? Plus całą masę kulturalnych dygresyjek.
Sprawę dogłębnie zbadał nasz specjalny wysłannik, nawiązał kontakty i chętnie o tym opowiedział. Jeśli żałujecie, że was ta impreza ominęła, nic straconego. 6 października, także w Łodzi, odbywa się 23. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier, na którym znajdziecie podobną serię seminariów i spotkań pod szyldem “Strefa gier”.
Udało się, nie bez problemów, nakręcić pierwszy w historii Fantasmagierii podcast wideo. Liczę, że spotka się z entuzjastycznym przyjęciem, niemniej jeśli nasza aparycja nie działa na was kojąco, zawsze możecie sięgnąć po wersję “audio-only”.
Stała ekipa, po raz pierwszy, miała okazję spotkać się poza wirtualnym studiem co mam nadzieję, zaowocuje specjalnym odcinkiem wzbogaconym o materiał wideo. Przygotowania trwają, a więcej szczegółów w
W tym odcinku nie będzie o nowym zwiastunie Kojimy, który po raz kolejny przypomina, że cokolwiek robi, czy mówi nie musi mieć sensu, bo i tak mimo swoich 49 lat, wygląda na 18 i każdy paradoks czasoprzestrzenny, czy rychłe zapowiedzi stworzenia definitywnej części Metal Gear Solid nie zdezawuują teorii względności Einsteina. Zawsze będzie można tłumaczyć, że to nie o Snake’u tylko kolejnym klonie baronie. Poza jak zwykle zjawiskowym doborem podtytułu (Ground Zeroes świetne, ale czy przebije Transfarring czy Revengeance?) podziwiam słuchawkowego jacka na środku klatki piersiowej i oldskulowego walkmana circa 1980.